czwartek, 26 czerwca 2014

Mała Zmiana

Dzisiaj nie mam siły żeby napisać wam posta z grafiki. Powód jest bardzo prosty- szlam  6 kilometrów żeby zanieść chorego kotka do weterynarza a potem do schroniska. Jeśli będziecie chcieli wysłuchać załej historii Pisi po prostu piszcie. Mam nadzieje że nie będziecie na mnie źli. Odrazu uprzedzam że w weekend postów nie będzie bo jadę na koncert i nie będę miała dostępu do internetu.
 Pomagajcie zwierzęta jeśli macie możliwość i nie porzucajcie ich. Prosze.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz